W cieniu chwały

Recenzja filmu: W cieniu chwały (Pride and Glory)

dramat, kryminał
Reżyseria: Gavin O’Connor
Scenariusz: Gavin O’Connor, Gregory O’Connor, Joe Carnahan
Premiera: 09.01.2009 (Polska) 09.09.2008 (świat)
Produkcja: Niemcy, USA

Doborowa obsada, ciekawa fabuła i mocne akcenty sensacyjne to najważniejsze atuty tego filmu. „W cieniu chwały” to także ukazanie osobistego życia gliniarzy i problemów, z jakimi stykają się po zrzuceniu z siebie służbowego munduru.

Problem korupcji dotyka nie tylko Polaków. Ray Tierney (Edward Norton) bada tę sprawę po tym, jak dostał informację o problemach występujących w szeregach nowojorskich policjantów. Jakie będzie jego zaskoczenie, gdy okaże się, że w poważną aferę korupcyjną zamieszany jest jego brat Francis (Noah Emmerich) oraz szwagier (Colin Farrell). Co więcej, poza przekupstwem, policjanci mają na sumieniu także inne występki, jak choćby zastraszanie miejscowej ludności. Brutalność i brak sumienia to niejednokrotnie ich znaki rozpoznawcze. Czy Ray potraktuje tę sprawę profesjonalnie i będzie potrafił wyzbyć się sentymentów, by zadbać o sprawiedliwość? Jak jego śledztwo wpłynie na losy całej rodziny? Interesująca historia ludzi, którzy od pokoleń wykonują ten sam zawód. Różni ich jednak podejście do obowiązków i poziom moralności.

Od strony technicznej, filmowi nie można nic zarzucić. Dobra gra gwiazd takich, jak Norton, Farrell i Voight przyciągnie wielu widzów. Fabuła również jest ciekawa, a skomplikowane dylematy sprawiają, że bardzo zależy nam, by obejrzeć „W cieniu chwały” do samego końca. Cieszyć może także fakt, że amerykańscy policjanci wcale nie są tacy prawi, jak często się o nich mówi. Prawdziwe oblicze policji też jest potrzebne widzowi, by nie żył bezustannie mrzonkami o sprawiedliwości.

Bez względu na zakończenie, film pozostawia pewną dozę nieufności wobec policji ucząc, że nikt nie jest idealny nawet, jeśli nakazuje mu to wykonywany zawód. Jednak zawsze mamy czas, by naprawić swoje błędy.

„W cieniu chwały” to produkcja zaskakująca innym spojrzeniem na amerykańską policję. Niemniej jednak, zakończenie jest dość przewidywalne. Mimo wszystko, nie odbiera to atrakcyjności obrazowi. Film trzyma w napięciu, wzbudza skrajne emocje i z pewnością godny jest obejrzenia.

Zobacz zwiastun filmu „W cieniu chwały”.