Prawie 43 miliony dolarów w ubiegły weekend zarobił „Django” – najnowszy film Quentina Tarantino. Tym samym obraz został niekwestionowanym numerem jeden aż w siedemnastu krajach. Największym zainteresowaniem wykazali się w tym przypadku Niemcy, gdzie „Django” zrównał się popularnością z ostatnią produkcją Tarantino „Bękarty wojny”. Nie gorzej sytuacja wygląda w Austrii i Francji, gdzie bilety sprzedają się jak świeże bułeczki. Dla porównania warto podać, że na drugie miejsce najchętniej oglądanych filmów ostatnich tygodni powrócił „Skyfall” z wynikiem 34 mln dolarów, zaś na trzecim miejscu znalazła się nowość: „Hansel i Gretel: Łowcy czarownic”, który debiutując na ekranach kin w 19 krajach zarobił 25 milionów dolarów.
W pierwszej piątce znaleźli się też „Les Miserables Nędznicy” oraz „Życie Pi”. Należy więc zaznaczyć, że produkcja Tarantino trafiła na dość gorący sezon nowości kinowych, ale i tak świetnie sobie poradziła pozostawiając innych w tyle. Trudno dziwić się temu sukcesowi. Błyskotliwy reżyser zaprosił do współpracy najlepszych aktorów, w tym Leonardo DiCaprio, Jamie Foxxa, czy Christophera Waltza, który pojawiał się już wcześniej w obrazach tego reżysera.
Fabuła jest dość prosta, ale jak łatwo się domyślić, nie da się nudzić podczas seansu. Rzecz dzieje się na Dzikim Zachodzie. Łowca nagród King Schultz, pomaga swojemu czarnoskóremu niewolnikowi Django, odbić jego żonę z rąk Calvina Candiego. Ostatecznie Django zrzuca strój niewolnika, żeby zostać mściwym rewolwerowcem, zaś niemiecki dentysta na przekór swej „naturze” chce obdarować kogoś wolnością. Film jest przewrotny, krwawy, pełen pojedynków i strzelanin, a także ciętych dialogów. Na uwagę zasługuje nie tylko świetna gra aktorska, ale też znakomita scenografia oraz kostiumy, a także niezwykły klimat jaki tworzy ta mieszanka.
Warto dodać, że „Django” zdobył już dwa Złote Globy – za najlepszy scenariusz i dla najlepszego aktora drugoplanowego (Christopher Waltz). Jak dotąd uzyskał też 5 nominacji do Oscara (m.in. za najlepsze zdjęcia, najlepszy montaż dźwięku), a także do wielu innych nagród, np. do Złotego Lauru, Międzynarodowej Nagrody AACTA, a także Czarnej Szpuli. Pewne jest więc to, że produkcja ta zasługuje na szczególną uwagę prawdziwego kinomana. Można też zaryzykować stwierdzenie, że jest to jeden z najlepszych filmów Tarantino.
loading...
Dyskusje
śmieszny : Millerowie – recenzja filmu
Fajny film, polecam!Alicja : Hostel
Co za bzdura. To nie Oli roztacza przed chłopakami wizję raju, a przypadkowo poznany w Amsterdamie alfons- naganiacz z pieprzykiem...agniesia : Ostatni pociąg do Auschwitz
Strasznie przygnębiający film.Jolka : Skóra, w której żyję – recenzja filmu
"Skóra w której żyję" to film dla miłośników twórczości Almodovara. Te filmy ogląda się nie po to, by wyławiać absurdalność...Solidbhp : Skazaniec – recenzja filmu
Bardzo dobry film. Wciaga od pierwszych minut.Artur : Rzeź – recenzja filmu
...mimo podeszłego wieku jest w formie? Po prostu - forma nie ma nic do wieku, Polański ma KLASĘ, film jest...Damian : RUIN – akcja w postapokaliptycznym świecie
Film ma już pięć lat i od tego czasu powstało wiele równie ciekawych produkcji krótkometrażowych. Razem ze znajomymi zrobiliśmy takie...Dominika : Historia amerykańskiego kina
Proponuje pracę J. Płażewskiego, Historia kina. Autor zapewne bazował na tej książce.tomasz : Biegnij Lola, biegnij – recenzja filmu
-nic dodać,nic ująć..popieram recenzje.Bardzo fajne kino i muzykę też należy uznać .pozdrawiam .KOWAL : Incredible Hulk – zwiastun filmu
Co jak co, ale HULK to klasyk, 1 czesc mega, teraz a avangersami lata to nie to samo :P chociaz...