Recenzja filmu: Silent Hill: Apokalipsa 3D
horror
Reżyseria: Michael J. Bassett
Scenariusz: Michael J. Bassett
Premiera: 25.10.2012 (świat), 02.11.2012 (Polska)
Produkcja: Francja, Kanada, Stany Zjednoczone
Usłyszałem ostatnio opinię, że pierwszy film „Silent Hill” podobał się tylko osobom, które nie grały w grę, która jest tu materiałem źródłowym. Coś może w tym jest, bo ja miałem okazję tylko na ok. dwugodzinne zmagania z wirtualną rozrywką i to w dodatku bardzo dawno temu, na konsoli kolegi. Zaś pierwszy film o Milczącym Wzgórzu mi się podobał.
Czas na kontynuację, nie dość że Apokalipsę, to jeszcze w 3D. Fabuła, albo raczej jej szczątki, jest niezwykle mocno powiązana z pierwszym filmem (a ten wydany został aż… 6 lat temu), ale nie bójcie się – jest tak prosta, że połapiecie się bez problemu, zresztą twórcy będą nas prowadzić za rączkę i wszystko wyjaśnią w okolicy połowy seansu. Hearther dzięki matce uciekła z Silent Hill i jest pod opieką ojca. I musi tam wrócić. Tyle.
W ogóle nie wiem po co twórcy układali jakiekolwiek dialogi – są sztuczne, nielogiczne, nienajlepiej zagrane. Zaś finał jest kompletnie nie satysfakcjonujący, a tytułowe „Objawienie” (bo i tak można tłumaczyć tytuł) zaskoczyć może tylko kogoś, kto na filmie zasnął. Czyli klapa na całej linii? Otóż nie. Ten film to cukierek dla sadystycznie nastawionych oczu. Poza scenami z na siłę wsadzonym 3D wszystko wygląda… obleśnie. I tak ma być! Potwory są niezwykle pomysłowe, czasem przerażają, a czasem są wręcz groteskowe, co nadaje bardzo specyficznego klimatu. Jak „nadchodzi ciemność”, to nadchodzi z wielkim pier… uderzeniem. Dodajmy do tego wszystkiego scenerię lunaparku, karuzele i klaunów i otrzymamy świetny wizualnie horror.
Wiem, że wiele z tych obrazów to pomysły zaczerpnięte z gry, a w tego typu filmowej rozrywce palnę pierwszeństwa dzierży seria „Hellraiser”, ale i na „Silent Hill” można się dobrze bawić. Nawet jeżeli z fabuły nie zapamiętamy niemal nic, no może poza Seanem Beanem. Ode mnie film dostaje notę 5/10 – miła odskocznia od bardziej „realistycznych” horrorów, ale tylko odskocznia. Nie chciałbym do Milczącego Wzgórza wpadać częściej. Mam nadzieję, że kolejna część dopiero za 6 lat.
Obejrzyj zwiastun filmu „Silent Hill: Apokalipsa 3D”.
loading...
Dyskusje
śmieszny : Millerowie – recenzja filmu
Fajny film, polecam!Alicja : Hostel
Co za bzdura. To nie Oli roztacza przed chłopakami wizję raju, a przypadkowo poznany w Amsterdamie alfons- naganiacz z pieprzykiem...agniesia : Ostatni pociąg do Auschwitz
Strasznie przygnębiający film.Jolka : Skóra, w której żyję – recenzja filmu
"Skóra w której żyję" to film dla miłośników twórczości Almodovara. Te filmy ogląda się nie po to, by wyławiać absurdalność...Solidbhp : Skazaniec – recenzja filmu
Bardzo dobry film. Wciaga od pierwszych minut.Artur : Rzeź – recenzja filmu
...mimo podeszłego wieku jest w formie? Po prostu - forma nie ma nic do wieku, Polański ma KLASĘ, film jest...Damian : RUIN – akcja w postapokaliptycznym świecie
Film ma już pięć lat i od tego czasu powstało wiele równie ciekawych produkcji krótkometrażowych. Razem ze znajomymi zrobiliśmy takie...Dominika : Historia amerykańskiego kina
Proponuje pracę J. Płażewskiego, Historia kina. Autor zapewne bazował na tej książce.tomasz : Biegnij Lola, biegnij – recenzja filmu
-nic dodać,nic ująć..popieram recenzje.Bardzo fajne kino i muzykę też należy uznać .pozdrawiam .KOWAL : Incredible Hulk – zwiastun filmu
Co jak co, ale HULK to klasyk, 1 czesc mega, teraz a avangersami lata to nie to samo :P chociaz...