Mine Vaganti. O miłości i makaronach (2010)
komedia, dramat
Reżyseria: Ferzan Ozpetek
Produkcja: Włochy
Data premiery: 30.07.2010 (Polska) 13.02.2010 (Świat)
Dystrybutor: Vivarto
Rodzinne sekrety, poszukiwanie własnej tożsamości i najbliżsi w obliczu sytuacji kryzysowej: gdy jeden z synów wyznaje, że jest gejem. Warte obejrzenia, choć bez rewelacji i fanfar godnych Oscara.
Główny bohater – młody Włoch Tommaso pochodzi z rodziny typowych makaroniarzy. Jego ojciec ma dobrze prosperującą fabrykę makaronu i mocno ukształtowaną wizje swoich dwóch synów: heteroseksualni macho, z których jeden odziedziczy makaronową fortunę. Los jednak chce inaczej. Tommaso, który większość życia spędził w Rzymie – żyje z ukochanym, do którego w strachu przed konserwatywnym ojcem nie chce się przyznać. Gdy dochodzi do niego fakt, że ojciec to jemu przekaże rodzinny biznes – postanawia się przyznać, z pełną świadomością faktu, że zostanie wydziedziczony. Niestety ma pecha: podczas kolacji, na której prawda ma wyjść na jaw, ubiega go… brat, który pierwszy wyznaje swoją homoseksualność. Ciąg dalszy jest do przewidzenia: wściekły ojciec wydziedzicza brata, przekazuje firmę Tommaso, a sam dostaje zawału.
Chcąc, nie chcąc, zamiast wrócić do Rzymu i wieść żywot szczęściarza u boku ukochanego – Tommaso zostaje w rodzinie i cierpiąc prowadzi fabrykę makaronów. Jego sekret jednak jest zagrożony: odwiedziny znajomych sprawiają, że atmosfera się zagęszcza i trudno domyśleć się, co z tego wszystkiego wyniknie.
Mimo tragicznej na pierwszy rzut oka fabuły, film prowadzony jest jak komedia. Poniekąd zrywa ze schematem wypacykowanego i zniewieściałego geja, proponuje też kilka naprawdę niezłych scen ( aniec półnagich Włochów w morzu). Do tego ciekawe, wywołujące autentyczny uśmiech poczucie humoru.
„Mine Vaganti. O miłości i makaronach” ogląda się przyjemnie, choć środowiska filmowe nie ukrywają, że po zapowiedziach spodziewały się więcej. Kogo zaciekawi? Z pewnością całe środowisko homoseksualistów i ich rodzin, choć rzuca się w oczy, że do kina wybierają się także Ci, którzy chcą zobaczyć tę tematykę z innej strony. Bez nachalnego seksu i przerysowania postaci – za to w konfrontacji gejów z rodziną, pracą i codziennym, szarym życiem pełnym moralnych wyborów.
loading...
Dyskusje
śmieszny : Millerowie – recenzja filmu
Fajny film, polecam!Alicja : Hostel
Co za bzdura. To nie Oli roztacza przed chłopakami wizję raju, a przypadkowo poznany w Amsterdamie alfons- naganiacz z pieprzykiem...agniesia : Ostatni pociąg do Auschwitz
Strasznie przygnębiający film.Jolka : Skóra, w której żyję – recenzja filmu
"Skóra w której żyję" to film dla miłośników twórczości Almodovara. Te filmy ogląda się nie po to, by wyławiać absurdalność...Solidbhp : Skazaniec – recenzja filmu
Bardzo dobry film. Wciaga od pierwszych minut.Artur : Rzeź – recenzja filmu
...mimo podeszłego wieku jest w formie? Po prostu - forma nie ma nic do wieku, Polański ma KLASĘ, film jest...Damian : RUIN – akcja w postapokaliptycznym świecie
Film ma już pięć lat i od tego czasu powstało wiele równie ciekawych produkcji krótkometrażowych. Razem ze znajomymi zrobiliśmy takie...Dominika : Historia amerykańskiego kina
Proponuje pracę J. Płażewskiego, Historia kina. Autor zapewne bazował na tej książce.tomasz : Biegnij Lola, biegnij – recenzja filmu
-nic dodać,nic ująć..popieram recenzje.Bardzo fajne kino i muzykę też należy uznać .pozdrawiam .KOWAL : Incredible Hulk – zwiastun filmu
Co jak co, ale HULK to klasyk, 1 czesc mega, teraz a avangersami lata to nie to samo :P chociaz...