W dniach 26.05-02.06 odbył się 53. Krakowski Festiwal Filmowy. Tegoroczna edycja nieco różniła się od tych poprzednich pod względem organizacyjnym. Uwidoczniło się to m.in. podczas zakończenia imprezy. Było ono skromniejsze niż dotychczas – zrezygnowano np. z koncertu wieńczącego festiwal. Ponadto, pojawiła się nowa nagroda. Była nią statuetka Złotego Hejnału wręczona w ramach konkursu muzycznego Jayowi Bulgerowi. Został nagrodzony za film „Strzeżcie się Bakera!”.
Główna nagroda festiwalu, czyli Złoty Róg, powędrowała do Tory Martens. Jej film „Colombianos” opowiada o dwóch młodych Kolumbijczykach wychowanych w Szwecji, którzy po latach wracają w rodzinne strony. Obraz w przejmujący sposób ukazuje próbę wyciągnięcia młodego mężczyzny z uzależnienia od narkotyków, jakiej podejmuje się jego brat. Jury argumentowało swój wybór głównie sposobem, w jaki przedstawiono całą historię. Podkreślano intymność filmu, przy jednoczesnym, bardzo dosłownym przedstawieniu jego fabuły.
Srebrnym Rogiem za najlepszy pełnometrażowy film dokumentalny nagrodzono Marcela i Pawła Łozińskich za filmy „Ojciec i syn” oraz „Ojciec i syn w podróży”. Obrazy świetnie się uzupełniają, w szczególny sposób przedstawiając skomplikowaną relację między dwojgiem bliskich sobie mężczyzn. Pozwalają poznać historię ich życia, jasno ukazują ich problemy, rozterki, wspomnienia.
W kategorii najlepszy reżyser średniometrażowego filmu dokumentalnego w konkursie międzynarodowym nagrodę przyznano pochodzącemu z Litwy Maratowi Sargsyanowi za film „Ojciec”. Obraz opowiada o członku sowieckiej mafii, który po spędzeniu 20 lat za więziennymi kratami, postanawia zmienić swoje życie, poświęcając się w pełni swojej rodzinie.
Krakowskie Smoki dla najlepszego filmu krótkometrażowego w kategorii międzynarodowej wręczono Siergiejowi Łoźnicy za „List”. W kategorii polskiej nagrodę zgarnął natomiast Filip Dzierżawski, który nakręcił „Miłość” – film opowiadający o legendarnej polskiej grupie jazzowej.
Organizatorzy KFF z pewnością zapamiętają tę edycję, ze względu na wyjątkową liczbę reżyserów, którzy przybyli do Krakowa. 130 twórców to prawdziwy rekord. Ponadto, ponad 250 filmów obejrzało przeszło 600 gości, którzy przyjechali niemal z całego świata. Dzięki temu, debiutanci, którzy zaprezentowali swoje filmy w trakcie festiwalu, mogą mieć nadzieję na to, że spodobały się one znanym i cenionym twórcom. Być może, otworzy im to drzwi do wielkiej kariery.
loading...
Dyskusje
śmieszny : Millerowie – recenzja filmu
Fajny film, polecam!Alicja : Hostel
Co za bzdura. To nie Oli roztacza przed chłopakami wizję raju, a przypadkowo poznany w Amsterdamie alfons- naganiacz z pieprzykiem...agniesia : Ostatni pociąg do Auschwitz
Strasznie przygnębiający film.Jolka : Skóra, w której żyję – recenzja filmu
"Skóra w której żyję" to film dla miłośników twórczości Almodovara. Te filmy ogląda się nie po to, by wyławiać absurdalność...Solidbhp : Skazaniec – recenzja filmu
Bardzo dobry film. Wciaga od pierwszych minut.Artur : Rzeź – recenzja filmu
...mimo podeszłego wieku jest w formie? Po prostu - forma nie ma nic do wieku, Polański ma KLASĘ, film jest...Damian : RUIN – akcja w postapokaliptycznym świecie
Film ma już pięć lat i od tego czasu powstało wiele równie ciekawych produkcji krótkometrażowych. Razem ze znajomymi zrobiliśmy takie...Dominika : Historia amerykańskiego kina
Proponuje pracę J. Płażewskiego, Historia kina. Autor zapewne bazował na tej książce.tomasz : Biegnij Lola, biegnij – recenzja filmu
-nic dodać,nic ująć..popieram recenzje.Bardzo fajne kino i muzykę też należy uznać .pozdrawiam .KOWAL : Incredible Hulk – zwiastun filmu
Co jak co, ale HULK to klasyk, 1 czesc mega, teraz a avangersami lata to nie to samo :P chociaz...