Kod nieśmiertelności

Recenzja filmu: Kod nieśmiertelności (Source Code)

thriller, dramat, science fiction
Reżyseria: Duncan Jones
Premiera: 06.05.2011 (Polska) 11.03.2011 (Świat)
Produkcja: Francja, USA

„Kod nieśmiertelności”… Tytuł ten jest dość tajemniczy (aczkolwiek nie nowatorski) i tak na prawdę nie mówi nam nic o filmie. Dawny wojskowy został podłączony do kapsuły, dzięki której trafia on do innej rzeczywistości, która okazuję się snem. Zaraz? Czyżby autorzy nie mieli pomysłu na film i zmiksowali „Incepcję” z „Matrixem”?

Idźmy dalej. Główny bohater ma do wykonania bardzo ważną (tak naprawdę ważną – bo jest tylko jedna) misję ratującą ludzi przed zamachami. W tym celu trafia do ciała jednej z osób, która powinna zginąć w wybuchu. Pojawia się tam na ostatnie osiem minut jej życia. Musi znaleźć zamachowca i bombę oraz zapobiec katastrofie.

Film może byłby wart polecenia, gdyby nie fakt, że akcja w ogóle nie jest porywająca. Wszystko dzieje się w pociągu albo kapsule, w której właściwie widać tylko bohatera i monitor (na ekranie widzi on osoby zarządzające operacją). Do tego dochodzi mało porywające zakończenie… Widocznie autorzy stwierdzili, że ich „oryginalny” pomysł na film wystarczy i nie trzeba będzie się starać o ciekawy finał.

„Kod nieśmiertelności” polecam fanom happy endów i odradzam osobom, które szukają w filmach czegoś oryginalnego, ponieważ film powinien nazywać się „Kod nieoryginalności”.

Autor: Marcin

Obejrzyj trailer filmu „Kod nieśmiertelności”.

Kod nieśmiertelności, 3.5 out of 5 based on 4 ratings