Kac Wawa

Recenzja filmu: Kac Wawa

komedia
Reżyseria: Łukasz Karwowski
Scenariusz: Piotr Czaja, Jacek Samojłowicz, Krzysztof Węglarz
Premiera: 02.03.2012 (Polska, świat)
Produkcja: Polska

Mocny kinowy kac…

„Kac Wawa” to jeden z najgłośniejszy obrazów filmowych ostatnich miesięcy. Owa produkcja miała pokazać dobrą stronę polskich komedii, tak przynajmniej głosiły slogany reklamowe. Okazało się, że to tylko tani chwyt marketingowy. Tak samo jak tytuł, nawiązujący do kasowego już Kac Vegas. Punkty wspólne są, ale różnica w poziomie obu produkcji wielkością przypomina Wielki Kanion.

„Kac Vegas” w obu częściach opowiada o męskiej przyjaźni w realiach następnego dnia po wielkiej imprezie. Alkoholowa amnezja prowadzi do wielu komicznych i niebezpiecznych sytuacji, wszystko jednak kończy się dobrze. A widz z kina wychodzi zadowolony, bo właśnie obejrzał dobry film komediowy.

Po opuszczeniu sali, gdzie emitowano „Kac Wawę” (o ile ktoś wytrzymał do końca) miny na twarzach kinomaniaków sugerują raczej obejrzenie dramatu. Właściwie to dramat był. Dramat wszystkich krytyków i twórców kina. Dopuszczenie do produkcji takiego scenariusza (autorstwa Jacka Samojłowicza) to zbrodnia. Film Łukasza Karwowskiego nikomu się nie podoba. I nic dziwnego. Nawet Doda, której utwór znalazł się na ścieżce dźwiękowej, nie pozostawił złudzeń – Warszawa to nie tylko ćpanie, picie i zdradzenie parterów. Słowa piosenkarki to niemalże streszczenie filmu, gdzie każdy chce zaliczyć, wciągnąć kreskę i wypić hektolitry wódki.

„Swojska” wersja Kac Vegas mało wspólnego ma z nocnym życiem mieszkańców stolicy. Mało wspólnego w ogóle ma z życiem. Cała historia nie niesie za sobą żadnej głębszej treści, a postacie nie wzbudzają sympatii, tylko irytują swoją głupotą. Żarty? Jakie żarty, to przecież nie komedia. Film w 3D? Ten efekt też jakoś umyka w tej niebywale nieciekawej opowieści.

Obsada aktorska może przemawiać na korzyść filmu. Uwaga, to tylko pozory. Szyc, Bohosiewicz, Karolak – nie w takich filmach powinni występować. Kac Wawa niechlubnie wpisze się w ich „aktorski” dorobek. Cena biletu to około 20 zł. Za żadne skarby nie wydawaj tak dużej kwoty na tak kiepski film. Niewybaczalnym błędem jest poświęcenie wolnego czasu na Kac Wawę. Lepiej pozmywać naczynia, umyć okna, cokolwiek…

 

 

 

Obejrzyj zwiastun filmu „Kac Wawa”.

Kac Wawa, 3.0 out of 5 based on 6 ratings