Recenzja filmu: Jesteś Bogiem
dramat, biograficzny, film muzyczny
Reżyseria: Leszek Dawid
Scenariusz: Maciej Pisuk
Premiera: 14.09.2012 (Polska), 07.05.2012 (świat)
Produkcja: Polska
Stało się. Wreszcie do polskich kin wszedł oczekiwany film o śląskim zespole hip-hopowym Paktofonika i jego tragicznie zmarłym współzałożycielu, Magiku. Zgodnie z zapowiedziami namieszał na rynku. Już w pierwszy weekend wbił się na listę najbardziej kasowych polskich filmów, bo obejrzało go ponad 370 tys. widzów. To niewątpliwy sukces, do którego przyłożyła rękę legenda zespołu. Ale czy o takim samym sukcesie można mówić, w kwestii realizacji filmu? Tutaj też porażki nie było, choć można mówić o małym rozczarowaniu.
Dla każdego, kto zna historię i dokonania chłopaków z Paktofoniki, z pewnością przeszkodą w odbiorze filmu są nieścisłości biograficzne. Rzeczywiście film, co podkreślają twórcy, jest fabularyzowany, a nie dokumentalny, ale w pierwszym kadrze pojawia się informacja, że historia jest oparta na faktach. Oparta na faktach, a więc prawdziwa – idąc tym tropem można pomieszać fakty. Rzecz w tym, że ta prawda została nazbyt dopasowana do ram scenariusza – zaburzona chronologia zdarzeń i trudności z odnalezieniem się w kapitalistycznej rzeczywistości członków zespołu kłują w oczy. Permanentne kłopoty finansowe Magika, który zdążył już przecież poznać branżę muzyczną, nie przystają choćby to prawdy, jaka płynie z tekstu „Rób co chcesz” rymowanego na „Kinematografii”, a Rahim, który w filmie ma zawsze tyle co na bilet, także w nim kupuje nowy sprzęt komputerowy… Na takie wpadki trudno przymknąć oko. Kwestią dyskusyjną pozostaje też interpretacja postaci Gustawa – menadżera składu.
Do reszty jednak bardzo trudno się przyczepić. Szczególnie do kreacji stworzonych przez trójkę rewelacyjnych aktorów – Marcin Kowalczyk, Tomasz Schuchardt i Dawid Ogrodnik (wszyscy trzej za swoje role nagrodzeni na festiwalu filmowym w Gdyni) zasługują na duże brawa. To oni są siłą napędową produkcji. Nie mieli łatwego zadania. Choć musieli zmierzyć się z legendami, udało się, weszli w skórę swoich pierwowzorów, wtopili się w ich środowisko i wywołali duże emocje. Z pewnością pomogła im w tym doskonała muzyka, nad którą czuwali Fokus i Rahim. To ona (i brudne blokowiska Śląska) budowała autentyzm, ale została potraktowana bez patosu i mitologii. Na szczęście, dla filmu i Paktofoniki, Leszkowi Dawidowi udało się uniknąć opowiadania o zespole w różowych barwach. Film też w żaden sposób nie idealizuje Magika. Nie musi. Artysta potrafi obronić się sam.
Obejrzyj zwiastun filmu „Jesteś Bogiem”.
loading...
genialny film polecam
loading...
Oglądam z zaciekawieniem
loading...