Recenzja filmu: Fighter (The Fighter)
biograficzny, dramat
Reżyseria: David O. Russell
Scenariusz: Scott Silver, Paul Tamasy, Eric Johnson
Data premiery: 10.12.2010 (świat), 04 .03.2011 (Polska)
Produkcja: USA
Piękna historia długiej, „kamienistej” drogi, jaką musiał przebyć Micky Ward, by osiągnąć prawdziwy sukces w boksie. Bieda, faworyzacja jego brata, brak perspektyw – wszystko to udało się przezwyciężyć, spełniając marzenia i zdobywając pas mistrzowski organizacji WBU.
Micky Ward (Mark Wahlberg) i jego przyrodni brat Dicky (Christian Bale) uwielbiają boks. Od lat razem trenują, lecz to Dicky jest bardziej promowany. Wspiera go w tym matka, ale też Micky, który w głębi serca marzy, by stać się lepszym sportowcem. Dicky świetnie radzi sobie na deskach ringu, ale nie jest w stanie ustabilizować życia prywatnego.
Micky stara się zarabiać, układać sprawy prywatne, lecz wokół niego istnieje tylko stagnacja przeplatana rzadkimi walkami, które odradzają marzenia o wielkim sukcesie. Sięgający dna Dicky próbuje zająć się karierą brata. Nie potrafi go jednak odpowiednio wytrenować, a matka dąży jedynie do zyskania kolejnych profitów nawet za cenę przegranych pojedynków. Micky jest obijany w spelunach, ale dla rodziny najważniejsze pozostaje to, że wciąż walczy.
Siłą mężczyzny staje się kobieta, której miłość zmobilizuje go do sięgnięcia po największe marzenia. Micky zaczyna myśleć wreszcie o sobie, a nie wykorzystującej go rodzinie.
Chociaż historia wydaje się być banalna, wydarzyła się naprawdę. Dlatego też tak ważne było, by aktorzy odgrywający główne role potrafili dobitnie przedstawić swoje postaci. Mark Wahlberg wypadł dobrze, Christian Bale jeszcze lepiej, o czym świadczy zdobyty Oscar. Nie zawiodła Melissa Leo (matka) i Amy Adams (dziewczyna Micky’ego).
Film, choć miewa nieco nużące momenty, jest naprawdę wciągający. Pojedynki będą gratką dla fanów sportu. Wzruszająca historia to fabuła wprost stworzona dla widzów lubiących dramaty. Połączenie rywalizacji i problemów rodzinnych, marzeń i braku wiary we własne siły sprawia, że to obraz godny obejrzenia przez każdego z nas.
Ci, którzy nie wierzą w spełnienie marzeń lub wahają się po nie sięgnąć, powinni w szczególności obejrzeć „Fightera”. Film, jak i sama historia Micky’ego Warda pokazują, że nie ma marzeń, których nie dałoby się zrealizować.
Obejrzyj zwiastun filmu „Fighter”.
loading...
Dyskusje
śmieszny : Millerowie – recenzja filmu
Fajny film, polecam!Alicja : Hostel
Co za bzdura. To nie Oli roztacza przed chłopakami wizję raju, a przypadkowo poznany w Amsterdamie alfons- naganiacz z pieprzykiem...agniesia : Ostatni pociąg do Auschwitz
Strasznie przygnębiający film.Jolka : Skóra, w której żyję – recenzja filmu
"Skóra w której żyję" to film dla miłośników twórczości Almodovara. Te filmy ogląda się nie po to, by wyławiać absurdalność...Solidbhp : Skazaniec – recenzja filmu
Bardzo dobry film. Wciaga od pierwszych minut.Artur : Rzeź – recenzja filmu
...mimo podeszłego wieku jest w formie? Po prostu - forma nie ma nic do wieku, Polański ma KLASĘ, film jest...Damian : RUIN – akcja w postapokaliptycznym świecie
Film ma już pięć lat i od tego czasu powstało wiele równie ciekawych produkcji krótkometrażowych. Razem ze znajomymi zrobiliśmy takie...Dominika : Historia amerykańskiego kina
Proponuje pracę J. Płażewskiego, Historia kina. Autor zapewne bazował na tej książce.tomasz : Biegnij Lola, biegnij – recenzja filmu
-nic dodać,nic ująć..popieram recenzje.Bardzo fajne kino i muzykę też należy uznać .pozdrawiam .KOWAL : Incredible Hulk – zwiastun filmu
Co jak co, ale HULK to klasyk, 1 czesc mega, teraz a avangersami lata to nie to samo :P chociaz...