Recenzja filmu: Daję nam rok (I Give It a Year)
komedia romantyczna
Reżyseria: Dan Mazer
Scenariusz: Dan Mazer
Premiera: 01.03.2013 (Polska), 08.02.2013 (świat)
Produkcja: Wielka Brytania
Kolejny film z cyklu tych, na punkcie których szaleje większość kobiet. Jednak, choć producentami tej romantycznej historii byli twórcy „Dzienników Bridget Jones”, to „Daję nam rok” nie masz szans na to by zostać hitem.
„Daję nam rok” to dość skomplikowana historia miłosna przeplatana całkiem wysmakowanym humorem.
Nat i Josh są młodym małżeństwem, które zupełnie nie dopasowało się pod względem charakterologicznym. W efekcie mnóstwa różnic, jakie występują między parą, ich związek dość szybko przeżywa pierwszy kryzys. Dodatkowo, akurat w momencie, gdy uświadamiają sobie, że coś w ich małżeństwie nie gra, Nat poznaje pewnego przystojniaka, a Josh zaczyna zwracać coraz większą uwagę na swoją byłą dziewczynę.
Czy w takich warunkach mąż i żona będą mieli siłę na to, by walczyć o swoje małżeństwo? I czy w ogóle zechcą je ratować?
Głównym pozytywem filmu „Daję nam rok” jest sama fabuła. Być może właśnie ten obraz ostudzi emocje, które targają widzami w momencie końcowych napisów przy większości innych komedii romantycznych.
Ten obraz pokazuje nam, że zdobycie partnera lub partnerki to jeszcze nie wszystko. Żeby żyć długo i szczęśliwe, trzeba jeszcze umieć się dogadać i cieszyć się sobą także po ślubie. Jak pokazuje nam historia głównych bohaterów najnowszego filmu producentów kultowego już „Dziennika Bridget Jones”, nie zawsze się to udaje.
Poza tym, na uwagę w filmie z pewnością zasługuje scenariusz. Jak na komedię romantyczną, w dużym stopniu przepełniony jest poczuciem humoru. I choć stworzył go ten sam człowiek, który odpowiada za wulgarne teksty z „Borata”, to jednak całość została tak wkomponowana w obraz, by udało się zachować jego romantyzm. Nie ma tu bezczelności, ale za to pełno zdarzeń i dialogów, które można spotkać również w codziennym życiu.
A czego zabrakło? „Daję nam rok” wciąż jednak pozostaje komedią romantyczną w sporej mierze podobną do wszystkich innych filmów należących do tego gatunku. Odwiecznym problemem takich obrazów jest fakt, że i tak każdy widz wie, jak się skończą – wszyscy będą szczęśliwi. Nie ma tu także wybitnych aktorów, a główni bohaterowie nieszczególnie wybijają się swoimi rolami na pierwszy plan.
„Daję nam rok” zostało stworzone na zasadach standardowych komedii romantycznych, jednak rozpoczęcie filmu od momentu, w którym większość komedii dobiega końca sprawia, że warto go obejrzeć, choćby z czystej ciekawości.
loading...
Dyskusje
śmieszny : Millerowie – recenzja filmu
Fajny film, polecam!Alicja : Hostel
Co za bzdura. To nie Oli roztacza przed chłopakami wizję raju, a przypadkowo poznany w Amsterdamie alfons- naganiacz z pieprzykiem...agniesia : Ostatni pociąg do Auschwitz
Strasznie przygnębiający film.Jolka : Skóra, w której żyję – recenzja filmu
"Skóra w której żyję" to film dla miłośników twórczości Almodovara. Te filmy ogląda się nie po to, by wyławiać absurdalność...Solidbhp : Skazaniec – recenzja filmu
Bardzo dobry film. Wciaga od pierwszych minut.Artur : Rzeź – recenzja filmu
...mimo podeszłego wieku jest w formie? Po prostu - forma nie ma nic do wieku, Polański ma KLASĘ, film jest...Damian : RUIN – akcja w postapokaliptycznym świecie
Film ma już pięć lat i od tego czasu powstało wiele równie ciekawych produkcji krótkometrażowych. Razem ze znajomymi zrobiliśmy takie...Dominika : Historia amerykańskiego kina
Proponuje pracę J. Płażewskiego, Historia kina. Autor zapewne bazował na tej książce.tomasz : Biegnij Lola, biegnij – recenzja filmu
-nic dodać,nic ująć..popieram recenzje.Bardzo fajne kino i muzykę też należy uznać .pozdrawiam .KOWAL : Incredible Hulk – zwiastun filmu
Co jak co, ale HULK to klasyk, 1 czesc mega, teraz a avangersami lata to nie to samo :P chociaz...