Recenzja filmu: Czekając na Joe (Touching the void)
dramat, dokumentalny
Reżyseria: Kevin Macdonald
Scenariusz: Joe Simpson
Premiera: 26.03.2004 (Polska) 05.09.2003 (świat)
Produkcja: Wielka Brytania
Poruszająca, oparta na faktach historia dwóch alpinistów, którzy w 1985 r. zdobyli szczyt Siula Grande. To także opowieść o ogromnej determinacji, sile psychicznej i niesamowitej woli przetrwania.
W 1985 r. dwaj alpiniści – Joe Simpson i Simon Yates postanowili zdobyć leżący w peruwiańskich Andach szczyt Siula Grande od jego zachodniej ściany. Zmienne warunki znacznie utrudniały to zadanie, jednak ostatecznie udało im się stanąć na szczycie góry mierzącej sobie 6344 m n.p.m. Problemy zaczęły się przy zejściu. Załamanie pogody, a następnie upadek Joe’go, który złamał nogę sprawiły, że powodzenie całej wyprawy stanęło pod znakiem zapytania, a mężczyźni znaleźli się w poważnym niebezpieczeństwie. Wkrótce później, podczas próby opuszczenia Joe na linie, doszło do kolejnego wypadku. Tym razem Joe wpadł w szczelinę, a Simon – przekonany o śmierci Joe’go – samotnie zszedł z góry. Od tamtej pory Joe był zdany na samego siebie. Mimo złamania, wyziębienia oraz braku jedzenia i picia musiał dotrzeć do obozu, zanim Simon z niego odejdzie.
Chociaż z dużym sceptycyzmem podchodziłam do filmu dokumentalizowanego, to jednak „Czekając na Joe” pozytywnie mnie zaskoczył. Sceny rekonstruujące prawdziwe wydarzenia były bardzo dobrze dopracowane, dzięki czemu świetnie uzupełniały opowieść bohaterów wyprawy – nie tylko Joe Simpsona i Simona Yatesa, ale też Richarda Hawkinga, który pilnował obozu, gdy alpiniści zdobywali szczyt.
Na szczególną uwagę zasługują zdjęcia, które ukazały piękno Andów. Nieźle wypadli też aktorzy wcielający się w rolę Simpsona i Yatesa. Mimo braku dialogów, Brendan Mackey i Nicholas Aaron bardzo realistycznie pokazali dramaturgię wydarzeń. Zważywszy na trud, jaki został włożony w realizację tego filmu, trzeba przyznać, że ekipa spisała się doskonale. Nie dziwi zatem fakt, że „Czekając na Joe” został uhonorowany nagrodą BAFTA w kategorii Najwybitniejszy brytyjski film roku. Poza tym, film otrzymał kilka innych nagród oraz nominacji.
„Czekając na Joe” to film niesamowity. Chociaż wielu osobom historia ta jest dobrze znana, to obraz i tak trzyma w napięciu. Myślę, że nawet ci, którzy nie interesują się alpinizmem, będą pod wrażeniem tej historii.
Obejrzyj zwiastun filmu „Czekając na Joe”.
loading...
Dyskusje
śmieszny : Millerowie – recenzja filmu
Fajny film, polecam!Alicja : Hostel
Co za bzdura. To nie Oli roztacza przed chłopakami wizję raju, a przypadkowo poznany w Amsterdamie alfons- naganiacz z pieprzykiem...agniesia : Ostatni pociąg do Auschwitz
Strasznie przygnębiający film.Jolka : Skóra, w której żyję – recenzja filmu
"Skóra w której żyję" to film dla miłośników twórczości Almodovara. Te filmy ogląda się nie po to, by wyławiać absurdalność...Solidbhp : Skazaniec – recenzja filmu
Bardzo dobry film. Wciaga od pierwszych minut.Artur : Rzeź – recenzja filmu
...mimo podeszłego wieku jest w formie? Po prostu - forma nie ma nic do wieku, Polański ma KLASĘ, film jest...Damian : RUIN – akcja w postapokaliptycznym świecie
Film ma już pięć lat i od tego czasu powstało wiele równie ciekawych produkcji krótkometrażowych. Razem ze znajomymi zrobiliśmy takie...Dominika : Historia amerykańskiego kina
Proponuje pracę J. Płażewskiego, Historia kina. Autor zapewne bazował na tej książce.tomasz : Biegnij Lola, biegnij – recenzja filmu
-nic dodać,nic ująć..popieram recenzje.Bardzo fajne kino i muzykę też należy uznać .pozdrawiam .KOWAL : Incredible Hulk – zwiastun filmu
Co jak co, ale HULK to klasyk, 1 czesc mega, teraz a avangersami lata to nie to samo :P chociaz...