Recenzja filmu: Bezpańskie psy (Sag-haye velgard)
dramat
Reżyser: Marzieh Makhmalbaf
Scenariusz: Marzieh Makhmalbaf
Data premiery: 04.08. 2006 (Polska, świat)
Produkcja: Afganistan, Francja, Iran
Film o Afganistanie nie musi być filmem o wojnie. Może być bardzo smutną, wręcz przytłaczającą opowieścią o życiu zwykłych ludzi, którzy po prostu urodzili się w złym miejscu.
Losy dwojga bohaterów poznajemy w chwili, gdy rodzeństwo postanawia uratować psa, którego inne dzieci chcą spalić żywcem. Od tego momentu poznajemy bliżej smutne losy małego chłopca i jego młodszej siostry. Żyją oni na ulicy, całymi dniami włócząc się, a nocami wracają do więzienia, w którym siedzi ich matka. Także ojciec jest pozbawiony wolności. Dzieci zdane są wyłącznie na siebie. Ich życie staje się jeszcze trudniejsze w chwili, gdy nowe przepisy zabraniają im nocować w więzieniu. Od tej pory, postanawiają oni zostać młodocianymi przestępcami tylko po to, by więzienie stało się ich schronieniem.
Zapewne wiele osób zniechęca się do tego filmu widząc, że jest on produkcji afgańskiej. Jednak podczas napisów końcowych wcale o tym nie myślimy. Wciągająca fabuła, chwytające za serce sceny sprawiają, że nawet ci, którzy początkowo byli uprzedzeni, doceniają obraz. „Bezpańskie psy” uświadamiają nam to, o czym rzadko myślimy, na co dzień. Afganistan to nie tylko wojna, na której giną nasi żołnierze. To nie tylko terroryzm. To również zwykły, biedny skrawek świata, w którym wiele osób nie może godnie żyć. Widziany oczami dzieci jest jeszcze bardziej ponury. Nędza, samotność, strach i bezsilność towarzyszą tu nawet najmłodszym, którzy czasem są pozostawiani samym sobie. Mimo tego, starają się zachować swoją dziecięcą niewinność i naiwną wiarę w dobro, choćby ratując psa z rąk oprawców i dając mu to, czego samym im brakuje – jedzenie, czułość, odrobinę poczucia bezpieczeństwa. Obraz ten przełamuje niesprawiedliwe stereotypy, skłania do refleksji, zasmuca.
Oczywiście, można mieć zastrzeżenia do gry aktorskiej, ale chyba nikt z nas nie spodziewa się fantastycznej roli zagranej przez nikomu nieznanych aktorów, a trafiająca do serca fabuła zamazuje niedociągnięcia techniczne.
„Bezpańskie psy” spodobają się każdemu, kto nie ma serca z kamienia. Pokażą też, że nieważne, jakiej jesteśmy narodowości, ale to, co czujemy i jakie emocje nami targają. Uświadomią, że tam, gdzie słyszy się głównie o śmierci i złu, istnieje także życie.
loading...
Dyskusje
śmieszny : Millerowie – recenzja filmu
Fajny film, polecam!Alicja : Hostel
Co za bzdura. To nie Oli roztacza przed chłopakami wizję raju, a przypadkowo poznany w Amsterdamie alfons- naganiacz z pieprzykiem...agniesia : Ostatni pociąg do Auschwitz
Strasznie przygnębiający film.Jolka : Skóra, w której żyję – recenzja filmu
"Skóra w której żyję" to film dla miłośników twórczości Almodovara. Te filmy ogląda się nie po to, by wyławiać absurdalność...Solidbhp : Skazaniec – recenzja filmu
Bardzo dobry film. Wciaga od pierwszych minut.Artur : Rzeź – recenzja filmu
...mimo podeszłego wieku jest w formie? Po prostu - forma nie ma nic do wieku, Polański ma KLASĘ, film jest...Damian : RUIN – akcja w postapokaliptycznym świecie
Film ma już pięć lat i od tego czasu powstało wiele równie ciekawych produkcji krótkometrażowych. Razem ze znajomymi zrobiliśmy takie...Dominika : Historia amerykańskiego kina
Proponuje pracę J. Płażewskiego, Historia kina. Autor zapewne bazował na tej książce.tomasz : Biegnij Lola, biegnij – recenzja filmu
-nic dodać,nic ująć..popieram recenzje.Bardzo fajne kino i muzykę też należy uznać .pozdrawiam .KOWAL : Incredible Hulk – zwiastun filmu
Co jak co, ale HULK to klasyk, 1 czesc mega, teraz a avangersami lata to nie to samo :P chociaz...