Już wkrótce: „The Purge” dla fanów horrów

Szykuje się nie lada gratka dla wszystkich miłośników horrorów. Już niebawem na ekranach amerykańskich kin pojawi się „The Purge”. Na razie do dyspozycji widzów jest jedynie zwiastun filmu, ale już na jego podstawie można ocenić, czego możemy się spodziewać po całej produkcji. „The Purge” to historia nowego amerykańskiego ustroju.

Rząd stara się ściśle kontrolować życie obywateli, dążąc do tego, by ich kraj stał się utopią. I rzeczywiście pod wieloma względami tak jest – wystarczy wspomnieć, że bezrobocie nie przekracza 1%, co w aktualnych warunkach wydaje się bardzo nierealne. Jedynym poważnym problemem w tym idealnym świecie jest szerząca się fala przemocy. Władzie wpadają na bardzo nietypowy i bardzo kontrowersyjny sposób na rozwiązanie tego problemu. Postanawiają, że raz w roku przez 12 godzin wszelkie zbrodnie, a więc również brutalne morderstwa, czy gwałty będą dozwolone. Służby porządkowe nie będą reagowały na żadne wezwania. Przez całą noc na ulicach nie pojawi się ani jeden patrol policji. Szpitale zostaną zamknięte, a lekarze nie będą przyjmować pacjentów. W kraju zapanuje absolutne bezprawie. Władze chcą, by mieszkańcy ich kraju mogli w ten sposób dać upust swojej narastającej agresji, jednocześnie nie zapełniając i tak już przeludnionych więzień. Liczą na to, że w ten sposób zapewnią sobie kraj wolny od przemocy przez resztę roku.

Z punktu widzenia osób, dla których morderstwo nie jest niczym nadzwyczajnym, taka „czystka” rzeczywiście może okazać się dobrym pomysłem. W zdecydowanie gorszej sytuacji są praworządni obywatele, które przez 12 godzin muszą walczyć o życie, odpierając ataki psychopatycznych przestępców. To właśnie oni i ich przeżycia są głównym tematem „The Purge”.

Reżyserem i autorem scenariusza filmu jest James DeMonaco. W jego dotychczasowym dorobku znajdują się tak znakomite horrory jak „Paranormal Activity„, „The Amityville Horror”, czy „Sinister”, co pozwala mieć spore nadzieje, co do jakości jego najnowszej produkcji. W rolach głównych pojawią się Ethan Hawke i Lena Headey. Amerykańska premiera „The Purge” jest zapowiadana na 31 maja. W polskich kinach tradycyjnie pojawi się on z co najmniej kilku tygodniowym opóźnieniem. Miłośnicy horrorów mogą już jednak szykować się na nie lada widowisko. Z pewnością nie będzie to kolejny film, w którym krew leje się strumieniami, a mordercy kilkukrotnie odżywają. To dobry psychologiczny thriller, wobec którego naprawdę trudno pozostać obojętnym.