Recenzja filmu: Coś (The Thing)
horror, sci-fi
Reżyseria: Matthijs van Heijningen Jr.
Scenariusz: Eric Heisserer
Premiera: 16.12.2011 (Polska) 10.10.2011 (świat)
Produkcja: Kanada, USA
„Coś” z 2011 r. to prequel słynnego horroru wyreżyserowanego przez Johna Carpentera w roku 1982. Ukazuje nam historie, które w zamyśle autora, wydarzyły się przed tym, co ukazano w fabule obrazu sprzed lat.
Na Antarktydzie zostaje znaleziony wielki statek kosmiczny. Znany naukowiec, Sander (Ulrich Thomsen) postanawia przypisać sobie jego odkrycie. Skupiony na rozsławianiu swojego osiągnięcia, nie myśli o tym, co tak naprawdę może nieść za sobą zaskakujące znalezisko. Ocknie się dopiero wtedy, gdy pasażer pojazdu zacznie siać spustoszenie wśród naukowców. Wszystko dzięki temu, że nieznajoma kreatura ma nadzwyczajne zdolności i może przekształcać swoje ciało w różnorodne twory. Tymi, którzy postanowią stawić czoła monstrum, będą paleontolog Kate (Mary Elizabeth Winstead) oraz pilot Carter (Joel Edgerton).
W pierwotnej wersji „Coś” akcja toczyła się wokół grupy naukowców, którzy prowadzili prace badawcze na Antarktydzie, dopóki niezdefiniowane „coś” zaczęło ich zabijać.
Współczesny film jest natomiast swoistym wstępem do znanej już widzom historii.
Dla tych, którzy uwielbiają „Coś” Carpentera, nowy film może stać się interesującym dodatkiem. Dla tych, którzy jeszcze nie oglądali starszego filmu, obraz Heijningena może być naprawdę świetny. Chociaż pojawiają się tu bezsensowne, raczej naciągane momenty, to jednak całość tworzy zwartą historię, w której akcja rozgrywa się bardzo szybko.
Dynamika filmu pozwala czuć bezustanne napięcie, a to przecież jeden z ważniejszych elementów dobrego horroru. Nie brakuje też potoków krwi i całego szeregu trupów, więc tego, czego poszukują miłośnicy gatunku.
„Coś” raczej nie ma szansy stać się klasykiem wśród horrorów, ale będzie dobrym uzupełnieniem znanej od lat, pierwszej części. Nie zachwyca, ale zapewnia to, czego oczekujmy włączając horror – napięcie, krew i śmierć.
Obejrzyj zwiastun filmu „Coś”.
loading...
Dyskusje
śmieszny : Millerowie – recenzja filmu
Fajny film, polecam!Alicja : Hostel
Co za bzdura. To nie Oli roztacza przed chłopakami wizję raju, a przypadkowo poznany w Amsterdamie alfons- naganiacz z pieprzykiem...agniesia : Ostatni pociąg do Auschwitz
Strasznie przygnębiający film.Jolka : Skóra, w której żyję – recenzja filmu
"Skóra w której żyję" to film dla miłośników twórczości Almodovara. Te filmy ogląda się nie po to, by wyławiać absurdalność...Solidbhp : Skazaniec – recenzja filmu
Bardzo dobry film. Wciaga od pierwszych minut.Artur : Rzeź – recenzja filmu
...mimo podeszłego wieku jest w formie? Po prostu - forma nie ma nic do wieku, Polański ma KLASĘ, film jest...Damian : RUIN – akcja w postapokaliptycznym świecie
Film ma już pięć lat i od tego czasu powstało wiele równie ciekawych produkcji krótkometrażowych. Razem ze znajomymi zrobiliśmy takie...Dominika : Historia amerykańskiego kina
Proponuje pracę J. Płażewskiego, Historia kina. Autor zapewne bazował na tej książce.tomasz : Biegnij Lola, biegnij – recenzja filmu
-nic dodać,nic ująć..popieram recenzje.Bardzo fajne kino i muzykę też należy uznać .pozdrawiam .KOWAL : Incredible Hulk – zwiastun filmu
Co jak co, ale HULK to klasyk, 1 czesc mega, teraz a avangersami lata to nie to samo :P chociaz...