Recenzja filmu: Exorcismus: Opętanie Amy Evans (La Posesión de Emma Evans)
horror
Reżyseria: Manuel Carballo
Produkcja: Hiszpania
Premiera: 13.10.2010 (świat)
Wydawało by się, że w kinie poruszającym niezwykle popularną tematykę opętania przez diabła powiedziano już wszystko. Legendarny już „Egzorcysta” z 1973 roku oraz jego dość słabe kontynuacje, nadały główny ton opowieściom o zmaganiu dobra ze złem nawiedzonym. Do tej pory filmy podejmujące tą problematykę, czasem bardziej udane („Egzorcyzmy Emilii Rose”, „Rite”) czy zdecydowanie mniej udane („Ostatni Egzorcyzm”) nawet na krok nie zbliżyły się klimatem do słynnego pierwowzoru. Najnowszy „Exorcismus: Opętanie Emmy Evans” na tle znanych kinowych poprzedników wypada dość blado.
To historia, którą widzieliśmy setki razy wcześniej. Normalna rodzina, zaniepokojona dziwnym zachowaniem nastoletniej córki, wysyła ją na badania lekarskie, by w końcu wobec bezradności konwencjonalnej medycyny zwrócić się o pomoc do księdza. Duchowny (wujek opętanej) podejmuje się trudnej sztuki egzorcyzmu.
Nic odkrywczego fani horrorów tu nie znajdą. Fabuła nie trąci oryginalnością, co więcej jest bardzo wtórna. Czy jest jakiś racjonalny powód, dla którego diabeł zawsze nawiedza dziewczynki, a nigdy chłopców? Próby modyfikacji schematu: rozpoznanie- egzorcyzm- oczyszczenie, poprzez wprowadzenie nowego wątku nie do końca czystych intencji księdza, nie za wiele poprawiają całość. Choć trzeba przyznać element zaskoczenia jest odczuwalny. Całości brakuje natomiast klimatu grozy. Film jest średnio straszny. Sceny egzorcyzmów, okazane bardzo oszczędnie, nie zwalają z nóg. Na nadmiar efektów specjalnych również nie można narzekać. Zaskakuje zupełny brak charakteryzacji opętanej Amy. Całość nakręcona została trzęsącą się kamerą (najprawdopodobniej z ręki), co miało nadać większego realizmu wydarzeniom. Film gubi gdzieś elementarne poczucie logiki czy prawdopodobieństwa.
Pomimo ewidentnych prób reżysera wybicia się poza schemat stylistyczny, obraz jest nieudaną kopią wcześniejszych filmów o podobnej tematyce. Nie wnosi nic nowego i wart jest polecenia tylko miłośnikom opętań w kinie. Inni mogą sobie darować.
Obejrzyj trailer filmu „Exorcismus: Opętanie Amy Evans”.
loading...
ten horror jest najlepszy jaki moze byc. za pierwszym razem jak go ogladalam myslalam ze nie wiedzialam co zrobie
loading...
Ludzie ! Polecam ten film ! Jest mega … Pod każdym calem … Nie ma lepszego filmu od tego . Szczerze ? Nawet ” Piła ” sie nie równa do tego ! Łuhuuu …. Trzyma w napięciu … Aż chcę się oglądać . ( Odradzam dla ludzi o słabych nerwach ) . Zakochałam się w nim !!
loading...