Uczeń Czarnoksiężnika

Uczeń Czarnoksiężnika (2010)

przygodowy
Reżyseria: Jon Tuteltaub
Produkcja: USA
Data premiery: 30.07.2010 (Polska) 08.07.2010 (Świat)
Dystrybutor: Forum Film Poland Sp. z o.o.

Przygoda, baśń wymieszana z realizmem, świetne efekty specjalne, nieco zbyt cierpiący Nicolas Cage, sporo magii i całkiem niezła akcja, na która warto wybrać się do kina!

Choć mogło się wydawać, że „Uczeń Czarnoksiężnika” będzie kolejną masową produkcją dla mało wybrednych, ale lubiących bawić się magią widzów, to Jon Turteltaub tym razem nas miło rozczarował. Zresztą, gdy w filmie pojawia się Nicolas Cage i Monika Bellucci, to na nudę i humorystyczną drętwotę nie ma co liczyć. I bardzo dobrze!

Główny bohater, Balthazar Blake, to współczesny mistrz magii, którego celem jest naturalnie ochrona świata przed złem. Dodatkowo przysposabia on ucznia, w którym widzi wielki potencjał magiczny i który kiedyś mógłby stać się jego sprzymierzeńcem i kto wie, czy nie zastępcą. Sęk w tym, że uczeń raczej w bajki nie wierzy, jest kujonem i nie czuje się w żaden sposób wyróżniony ponad innych. W tej roli (de facto świetny) Jay Baruchel. Tej nietypowej dwójce, która raz się dogaduje, innym razem nie, przeciwstawi się odwieczny wróg dobra Maxim Horvath (Alfred Molina). Molina tworzy tu nieprzyzwoicie dobra kreację czarnego charakteru, za co należą mu się zdecydowane oklaski. Do tego Monika Bellucci, choć jej kreacja jest tu definitywnie słabsza, to jednak jest, że tak powiem „na czym zawiesić oko”.

Dobrzy walczą ze złem w tle Nowego Jorku i efektów specjalnych godnych uznania. Węgierskie lustra pułapki, żelazny ptak gigant, smok ziejący ogniem, auta, które pod dotykiem dłoni zmieniają kształt. Jednym słowem – widać, że te 150 mln dolarów włożonych w produkcję w dużej dawce przypadło efektom specjalnym. I to się opłaciło! Szybka akcja, która każe skupić wzrok na ekranie i nie pozwala się od niego oderwać, nieprzewidywalne zwroty i sensacyjna prędkość. Ciekawe i wartkie dialogi oraz muzyka tak dopasowana do każdej sceny, że nawet niewprawne ucho wychwyci jej moc.

Oczywiście „Uczeń Czarnoksiężnika” nie jest od razu filmową rewelacją, razi choćby zbieżność imion bohaterów z … Harrym Potterem, a Uczeń nie jest przecież bajką dla dzieci. No chyba, że jednak jest (?). Można też było pokusić się o więcej polotu przy zakończeniu, które pozostawia zdecydowany niedosyt. Ale może tak miało być…

GD Star Rating
loading...
Uczeń Czarnoksiężnika, 4.0 out of 5 based on 4 ratings

Oni mają swoje zdanie o filmach

2 komentarze

  1. tara /

    O to coś dla mnie. Kocham książki akie jak HP czy „król mroku” Melissy Marr, a to chyba się wpisuje w te kanony

    GD Star Rating
    loading...
  2. lolo /

    super film

    GD Star Rating
    loading...

Zostaw komentarz